Brzydkie gry polityków wobec pielęgniarek. Na szkodę nas wszystkich
Mało kto zdaje sobie sprawę, że upadek pielęgniarstwa w Polsce skończy się tak samo jak wyginięcie naszych pszczół. Bez jednych i bez drugich po prostu zginiemy. Dlatego doprowadzenie do rozwiązania problemu pielęgniarskiego jest w istocie formą samoobrony. Nie społecznej. Osobistej, każdego z nas.