Niesłychane działania PiS mogą podsycać epidemię: głupota czy dywersja?
Kolejne działania i zaniechania obozu rządzącego dotyczące epidemii są potencjalnie bardzo groźne w skutkach. Tytułowe pytanie: co naszymi władcami kieruje, nie wydaje się pozbawione sensu.
Możemy ową lawinę błędów i wypaczeń podzielić na dwie mniejsze: dotyczącą bezpośrednio personelu medycznego oraz ogółu społeczeństwa. Podstawowa wiadomość dotycząca personelu medycznego jest dwojaka:
- 461 osób zakażonych SARS-CoV-2 to personel medyczny, co stanowi 17 proc. wszystkich zakażonych. Jak się wydaje, Polska dzierży pod tym względem palmę pierwszeństwa – co najmniej w Europie.
- na kwarantannach przebywa ponad 4,5 tys. profesjonalistów medycznych – taki komunikat rzecznika Głównego Inspektoratu Sanitarnego przekazała 2 kwietnia stacja TVN24.
Warto sobie uświadomić, jak bardzo ta wiadomość jest katastrofalna. Oznacza, że w wojnie z wirusem, nie bacząc na straty, a dbając przede wszystkim o spełnienie celów propagandowych, Pycha i Szmal naraża zdrowie i życie ogromnej liczby ludzi, pozostawiając ich bez osłony zapewnianej przez fachowców.
Ktoś może w tym momencie uznać, że takie stwierdzenie to wyraz histerii, a co najmniej egzaltacji. Wszakże case fatality z powodu Covid-19 to według niedawno opublikowanej, bardzo ciekawej analizy Rafała Mostowego z Uniwersytetu Jagiellońskiego jedynie 1,25 proc. Tylko i aż, ale naród od tego nie wyginie.
Racja, ale następstwem eliminacji dużej części personelu medycznego z aktywności zawodowej będzie wzrost zgonów spowodowanych wszystkimi chorobami, nie tylko Covid-19. Jak to napisał uczestnik jednego z czatów podczas niedawnej audycji radiowej: umrzemy wszyscy nie na wirusa, tylko na wyrostki robaczkowe. To oczywiste uproszczenie świetnie oddaje istotę sprawy. Oczywiście – wzrośnie liczba zgonów nie tylko na ostre choroby chirurgiczne, ale również na zawały serca, udary mózgu, „zwykłe” zapalenia płuc i wiele innych chorób. Bo w obecnej sytuacji coraz gorszy jest dostęp do rutynowej opieki medycznej. Bo nie ma załóg ambulansów, więc nie ma komu pojechać do chorego. Itd.
W Warszawie i okolicach, z powodu braku personelu, przebywającego na kwarantannach lub chorego, zamkniętych jest kilka oddziałów szpitalnych, ale także kilka stacji pogotowia. To musi się przełożyć na większe zagrożenie dla zdrowia i życia w ogólnej populacji.
Jest jeszcze jeden aspekt skutków postępującego niedoboru fachowego personelu. Rzec można – wstydliwy. Nie tylko dla satrapy i jego gromadki, ale dla nas wszystkich, bo skłonni jesteśmy wypierać takie tematy z naszej świadomości. To Domy Opieki Społecznej. Jak jasno wynika z dramatycznego tekstu opublikowanego przez OKO.press, w niektórych DPS-ach zachowanie podstawowych standardów pielęgnacyjnych staje się problemem, a można się spodziewać zwiększenia liczby zgonów wśród pensjonariuszy. Nie mamy bezpośrednich danych na ten temat z Polski, ale doniesienia o losie podopiecznych tego rodzaju placówek w bogatszych od naszego krajach są jednoznacznie przygnębiające.
Że powyższy wywód nie jest jedynie teorią, dowodzą dane z północnych Włoch. Tam przyrost ogólnej śmiertelności (czyli ze wszystkich przyczyn łącznie), jaki nastąpił w pierwszym kwartale 2020 r., wielokrotnie przekracza ten, który wynika wprost z Covid-19. Rachunek jest prosty. Można by się spodziewać, że całkowita liczba zgonów w marcu będzie odpowiadała tej ze stycznia (przed eksplozją epidemii), powiększonej o liczbę zgonów na Covid-19. Niestety, rzeczywistość jest znacznie bardziej okrutna. Faktyczna liczba zgonów w marcu wielokrotnie przekracza tę, która wynikałaby z szacunkowych obliczeń. Co z kolei pokazuje dobitnie, że porażając system opieki medycznej, Covid-19 trafia naprawdę we wszystkich, niezależnie od tego, czy zostali zakażeni, czy też nie.
Mamy dość przerażającą perspektywę, że sytuacja z północnych Włoch powtórzy się i u nas. Wskazuje na to wiele poszlak. Czterema najważniejszymi – szczególnie w ostatnim czasie – wydają się:
- brak środków ochrony dla personelu medycznego
- ograniczanie dostępu do testów
- zbrodnicza niefrasobliwość albo żałosne cwaniactwo wielu pacjentów i ich rodzin
- dramatycznie złe zarządzanie na praktycznie każdym poziomie systemu medycznego państwa (a czasem również poza nim)
Brak środków ochrony
Środków ochrony dla personelu medycznego jest o wiele za mało. Minister zdrowia może opowiadać różne anegdotki o niewłaściwym obchodzeniu się ze sprzętem albo o zawyżonym zużyciu czy przeszacowanych zapotrzebowaniach. Może nawet będą prawdziwe, ale pozostaną anegdotkami. Wniosek z napływających, wiarygodnych doniesień medialnych, postów na zamkniętych grupach medycznych, wreszcie ze zwykłej korespondencji i normalnych rozmów – jest oczywisty: środków ochrony jest przerażająco mało, a poza tym nie spełniają standardów jakościowych. To jeden z dwóch najważniejszych punktów, które mogą sprawić, że – jak napisano w popularnym memie – „zagramy z Włochami w finale”.
Żeby było jeszcze pikantniej, ostatnio wojewoda mazowiecki, zwany popularnie – z racji nazwiska i stosunku do swoich oponentów – księciuniem, teoretycznie lekarz (ale nie przywiązywałbym się do tej myśli), zaczął kierować lekarzy z przychodni i pielęgniarki z różnych miejsc do DPS-ów, w których sytuacja rzeczywiście jest dramatyczna, do czego jeszcze wrócimy. Jak wynika z forów internetowych – nie zapewnia przy tym środków ochrony osobistej dla personelu. Bardzo magnackie, zaiste. I wraca tytułowe pytanie: głupota czy dywersja?
Ograniczanie dostępu do testów
To drugi punkt niezawodnego przepisu na klęskę. Testów jest za mało, ale najgorsze, że nie są im poddawani ci, którzy niewątpliwie powinni być zbadani: osoby po kontakcie z Covid-19 i te, które mają niepokojące objawy. A przede wszystkim – personel medyczny.
Niedawne kuriozalne zarządzenie, że test na SARS-CoV-2 można wykonać tylko za zgodą sanepidu albo specjalisty chorób zakaźnych, jest tylko typowym dla PiS przyodzianiem niemocy w szaty cnoty. Do sanepidu nie można się dodzwonić, a jak się ktoś dodzwoni, to zachowania i decyzje niektórych pracowniczek i pracowników tej instytucji świadczą o nieoptymalnym poziomie ich wyszkolenia. A kiedy już stwierdzą: „odezwiemy się w sprawie testu”, to nie należy zbyt żarliwie w taką obietnicę wierzyć. Specjalistów chorób zakaźnych jest bardzo mało. Nie mają też obowiązku być w całodobowej, permanentnej gotowości. Dostęp do nich, zwłaszcza w sprawach pilnych, jest niesłychanie trudny.
Poza tym testów naprawdę nie ma. Pan minister i jego wiceministrowie opowiadają, jakie sukcesy odnoszą na tej niwie. Przedstawiają jednak liczby wykonanych testów, a nie stopień zaspokojenia zapotrzebowania. Oczywiście – zapotrzebowanie, rzecz względna. Wystarczyłoby jednak, żeby strażnicy naszej pomyślności podali liczbę wykonanych testów w przeliczeniu na milion mieszkańców, a następnie wartości tego samego wskaźnika dla innych krajów europejskich. Oj, nie byłoby powodów do mruczenia…
Ostatnio zadeklarowano pełny, nieograniczony dostęp do testów dla personelu medycznego. Słuszne to wielce. Hura. Tyle że równie dobrze można by zadekretować natychmiastowy powrót do równowagi ekologicznej w przyrodzie albo ustąpienie zaburzeń osobowości u myśliwych. Nie da się, prawda? Premier i jego minister mają nadzieję, że ciemny lud to kupi (nie jest powiedziane, że nie), a słynne paski informacyjne skutecznie przykryją stan faktyczny.
Zbrodnicza bezmyślność tolerowana przez państwo
Dwie historie, bardzo krótkie. Dziecko przyprowadzone przez dziadka do szpitala dziecięcego z powodu wysokiej gorączki i kaszlu. Dziadek nie powiedział, że w domu została mama dziecka, która właśnie niedawno powróciła z Hiszpanii, a teraz czeka na wymaz, bo gorączkuje i kaszle, chociaż bez dramatycznych objawów. Dlaczego nie powiedział? Żeby nie odesłali do innego szpitala. Rezultat: kilkanaście osób spośród personelu szpitala wyeliminowanych z pracy. Zamknięty jeden oddział, SOR praktycznie też.
Wezwanie do duszności. Kaszel? Nie. Na miejscu okazało się, że i kaszel, i gorączka, i kontakt z osobą chorą na Covid-19… Dlaczego zatajono te informacje, wzywając pomoc? Z obawy, że ambulans nie przyjedzie. Po dwóch dniach przychodzi dodatni wynik testu. A potem dodatnie wyniki w zespole ratowniczym. Zamknięta cała stacja pogotowia, kilkanaście osób, kilka zespołów.
Nie rozumiem, dlaczego rząd, słusznie wprowadzając represje za nieprzestrzeganie kwarantanny (nie mylić z „socjalnym dystansem”), jednocześnie nie wprowadził równie dotkliwych kar za świadome wprowadzanie w błąd personelu medycznego. Jak już napisałem, ale powtórzę – jeżeli skutkiem takiego zatajenia prawdy jest czasowa eliminacja personelu z wykonywania obowiązków i/lub zamknięcie jednostek opieki medycznej, to ostateczny rezultat przekłada się na zmniejszenie bezpieczeństwa (czy też zwiększenie zagrożenia) ludzi na danym terenie.
Bo wyeliminowany ambulans nie pojedzie nie tylko do kolejnego chorego z dusznością, ale również do ofiary wypadku drogowego. Po prostu go nie będzie tam, gdzie być powinien.
Dlatego 30 tys. zł nie jest zbyt surową karą ani za złamanie kwarantanny, ani za okłamywanie służb medycznych. Że ktoś nie ma tyle? Ależ jest rozwiązanie – można by to odpracować w DPS-ach lub szpitalach, stosując prosty przelicznik: każda przepracowana godzina zmniejszyłaby należność na poczet kary o stawkę godzinową pracownika, którego pracę się wykonuje. A za każdą nieobecną lub pozornie tylko przepracowaną godzinę powinno się dokładać kolejną. Myślę, że po pierwszych kilku wyrokach poszanowanie dla reguł wzajemnego bezpieczeństwa bardzo wzrośnie.
Tak przy okazji – nie jestem w stanie zrozumieć, dlaczego fryzjerka nieprzestrzegająca zarządzeń o izolacji dostaje karę, a dwóch reżyserów gromadzi ludzi na swoich planach zdjęciowych, kontynuuje zdjęcia i nie ląduje w pace. Albo jeszcze lepiej – w DPS-ach, jako pomoce salowych lub sanitariuszy.
Zarządzanie modo PiS – czas rozpanoszonych miernot
Na koniec najsmakowitsze. Zarządzanie w czasach zarazy. Dotyczące zarówno profesjonalistów medycznych, jak i tych, którzy są lub mogą zostać pacjentami. Jego jakość na wszystkich szczeblach waha się między wątpliwą a skandaliczną. Wynika to zarówno z deficytów mentalnych, jak i moralnych, które jasno widać u decydentów. Przykłady? Proszę bardzo.
- Zakaz wypowiedzi dla personelu medycznego o rzeczywistym stanie zaopatrzenia w środki ochrony – utrudnia organizowanie obywatelskiej pomocy.
- Wyrzucanie z pracy tych, którzy dyrekcjom nie pasują. Przykłady: Nowy Targ, warszawski Meditrans, szpital uniwersytecki w Krakowie. Wyrzucenie dobrego, chociaż pyskatego pracownika podczas wielkiej akcji ratowniczej powinno skończyć się natychmiastowym wywaleniem dyrektora jednostki medycznej na zbitą twarz. Tymczasem dyrektorzy o mentalności wykidajłów czują się najwyraźniej bezkarnie. Jasne, bo są swoi. Minister ich nie ruszy.
- Stosowanie nielegalnej kwarantanny, czyli zmuszanie personelu do wielodniowej pracy. Pod pozorem kwarantanny właśnie. Bez godziwych warunków do odpoczynku przez siedem dni, bez środków ochrony, bez testów. Na przykład w Bytomiu, chociaż tamtejszy dyrektor teraz wypiera się swojej decyzji, jak może.
- Uprawnienia ministra do ręcznego sterowania zarządzaniem szpitalami. Zgodnie z najnowszą specustawą minister będzie mógł (podaję za portalem Zarządzanie w ochronie zdrowia) zawiesić w pełnieniu obowiązków dyrektora szpitala i wyznaczyć na jego miejsce wskazanego przez siebie pełnomocnika. Nie sądzę, żeby pierwszą decyzją było usunięcie paru zadufanych miernot, szkodzących i podległemu im personelowi, i pacjentom. Raczej zaczną odchodzić ci, którzy mówią, jak jest.
- Brak wprowadzenia powszechnego obowiązku pracy zmianowej we wszystkich szpitalach. Model pracy w dwóch-trzech zespołach, zmieniających się co tydzień i niekontaktujących się ze sobą, zaczyna być stosowany w niektórych szpitalach. A powinien być po prostu normą. W ten sposób chroni się personel tak, aby w razie zakażenia części zespołu pozostała mogła pracować, zapewniając funkcjonowanie oddziału.
- Opóźnianie przez rząd dostawy sprzętu zakupionego przez WOŚP. To powinniśmy wszystkim kacykom Pychy i Szmalu zapamiętać na długo. Obrzydliwa polityczna gierka rządu i prezydenta, mająca jeden oczywisty cel – zdyskontować politycznie dla siebie wysiłek, jaki wykonała Wielka Orkiestra, czyli ogromna większość z nas. Trzeba być naprawdę żałosnym nieudacznikiem, żeby uciekać się do takich chwytów w takich chwilach.
- Rozmyślna dezorganizacja systemu testowania. Wojewoda małopolski w ramach „optymalizacji systemu” wypowiedział umowy trzem instytucjom zajmującym się pobieraniem wymazów na terenie województwa. Z zamiarem przekazania tego zadania wojsku i terytorialsom. Powiało Bareją. I grozą.
- Brak zabezpieczeń dla pracowników ośrodków pomocy społecznej. Wspomniany już w tym tekście wojewoda mazowiecki wyraził rozczarowanie postawą pracowników socjalnych, którzy odmówili pracy bez zabezpieczeń (po szczegóły pozwalam sobie odesłać Państwa do materiału w OKO.press). Podał w wątpliwość ich kwalifikacje zawodowe i etyczne. Uważa, że brak zabezpieczeń nie powinien być przeszkodą. Zaprezentował typową dla swojej formacji postawę lorda Farquada: „Wielu z was zginie, ale jestem gotowy na to poświęcenie”. Przodka księcia wojewody Sienkiewicz opisał jako gardzącego ludźmi zdrajcę. Ja miałem zaszczyt poznać kogoś o tym samym nazwisku, ale będącego dżentelmenem i świetnym lekarzem. Czyli to nie klątwa rodu. Dar obrażania, kogo się da, to szczególna łaska zesłana księciu przez los.
- Tygodniowe vacatio legis wobec obowiązku zasłaniania twarzy w miejscach publicznych, czyli komitywa Mateuszka i długopisu z wirusem. Tak, to najśmieszniejsze zarządzenie Mateuszka. Mateuszek uważa, że przez tydzień wirus weźmie sobie wolne. Bo niby dlaczego nie? Argument, że ludzie muszą mieć czas zaopatrzyć się w maski, jest chybiony, bo zarządzenie nie wymaga profesjonalnych osłon. A nieprofesjonalnych – jak chociażby chustki czy szaliki – jest w społeczeństwie dużo. Musimy się zdecydować – albo osłony na twarz to humbug (tłumaczenie dla młodzieży: bullshit) i należy o nich zapomnieć, albo działają – i wtedy należy zacząć je stosować natychmiast, a nie po tygodniu. W ogóle,władza sprawia wrażenie, że ma z wirusem sekretną umowę. Do kościoła bydlę nie wejdzie – zwłaszcza podczas dawania na tacę. Uprzejmie weźmie tydzień wolnego, żeby obowiązek noszenia osłon na twarz mógł się uprawomocnić. Podczas smoleńskiej uroczystości poczeka skromnie z boczku, żeby nikogo na nieprzyjemność nie narazić. Pierwsza Dama prowadzi lekcję online, ale z klasą, w której jest jednocześnie 30 uczniów? Spokojnie, wirus obiecał, że podopiecznych kapłanki kaganka oświaty nie tknie.
- Listonosze niekoniecznie dożyją do wyborów. Emeryci też nie muszą. Martwimy się wyborami korespondencyjnymi, co jest bezcelowe, bo nienawidzący ludzi starzec już zdefiniował, kto je wygra. Powinniśmy natomiast – zupełnie niezależnie od wyborów – martwić się listonoszami. Pracują bez żadnej ochrony, większość z nich nie ma ani maseczek, ani rękawiczek. Ludzie, z którymi się stykają, mogą być dla nich źródłem zakażenia. Tak samo jak listy i pieniądze, które wożą. Oni z kolei mogą zakażać emerytów. W połowie kwietnia może się okazać, że kart do głosowania nie ma komu ani do kogo wozić. Co zlikwiduje problem czekających nas, nieanonimowych, niekontrolowanych, specyficznie obliczanych wyborów.
Podsumowanie: odpowiedź na tytułowe pytanie pozostaje nierozstrzygnięta. W pokłady morderczej niekiedy głupoty możemy łatwo uwierzyć. W tej drużynie liczy się lojalność wobec wodza. Nic poza tym. No, może jeszcze poparcie Tadeo Borgii i Ordo Iuris. Teraz to już naprawdę wszystkie istotne punkty.
Z drugiej strony można sobie wyobrazić taki tok myślenia: przeprowadźmy te parawybory, a potem natychmiast wprowadźmy stan wyjątkowy, uzasadniając go epidemią, która naprawdę się rozszaleje, bo bardzo się o to staramy. W ten sposób zdusimy protesty, które niewątpliwie po wyborach nastąpią. Po to zrobiliśmy właśnie potężne zakupy sprzętu dla policji, mającego służyć do rozganiania protestów. Wszak system medyczny nie musi być dofinansowany, ale ochrona jedynie słusznej władzy jest warta każdych pieniędzy.
Komentarze
Przerażające. Następcy Eichmanna u władzy.
Zmieniłbym tylko tytuł odpowiedniego akapitu na „Zbrodnicza bezmyślność państwa”.
Przypomina się element żołnierskiej tresury: na szyji mam d..ę a nie głowę.
Rzeczywiście przerażający opis.
” Wynika to zarówno z deficytów mentalnych, jak i moralnych”.
Wynika to z bycia pacynką prezesa, który jest psychopatą.
@
Przypuszczam ,że pan mnie zbanuje ale czy nie płaca panu za wierszówkę ?
Przecież te wypociny polityczne mogłyby mieć tylko 2 strony A4 zaś pańskie doswiadczenie w walce z Covid 19 1 strona A4..
Oceniajac to co pan pisze pod wzgledem merytorycznym to stwierdzam ,że nie jest to poziom nawet dawnego felczera z 2 letnim kursami w poczatkach PRL.Taki felczer uratował mi zycie gdy zdobył szczepionke pencyliny którą wspaniałomyslnie przyjal Gonsek Gomułka w 1957 r od kapitalistów.Miałem juz poczatki grużlicy i tylko przewidywane 4 m-ce życia.
Czy poziom pańskiej pisaniny czasem nie daje odpowiedzi ze w Polsce 30 % zakażeń Covid19 właśnie wsrod personelu medycznego .
Zwioski Palatine Illinois – Jerzy Jan Zakrzewski
Polska 2020 wyglada jak dom dla umyslowo chorych, w ktorym dyrekcja, personel i pacjenci stworzyli jedna zwarta grupe.
Minister Zdrowia, ktory zawierzyl swoj departament Bozi eksponuje zmeczone oczka i worki pod oczkami – i to jest wszystko. Decyzje a raczej brak stanowczych decyzji pograzaja sluzbe zdrowia w chaosie.
Ale poza tym jestesmy w czolowce Europy a nawet swiata i wszyscy nam zadroszcza naszej wspanialej wszystkosci. Tak rzecze M.M., ktory nie takie sytuacje wygrywal w naszej historii…
Proponuję takie wyjaśnienie:
Nasz miłościwie nam panujący przeżył dwa rzuty pandemii grypy Hongkong. Tylko drugi rzut tej grypy, ten za Gierka położył na polskich cmentarzach koło 30 tyś. ludzi. Epidemia korona-wirusa jest więc, jak sądzę, dla Jarosława produktem medialno-internetowym.
Gdyby Jarosław dysponował taką służbą bezpieczeństwa i cenzurą, jak jego kolega za wschodnią granicą bat’ko Łukaszenka, czy poprzednicy, sekretarze PZPR Gomółka i Gierek, traktowalibyśmy korona-wirusa jak sezonową grypę.
Być może w mniemaniu kierownictwa Naszej Partii wystarczy przekonywać społeczeństwo, że „…Partia robi wszystko, co może na froncie walki” z epidemią, a lekarze niech sobie radzą sami. W końcu to oni są fachowcami. i mają trzymać gębę na kłódkę.
Nawiasem – nie sądzę by członkowie PiS potrafili zrobić coś więcej niż gadać, gadać… Jak dyrektorzy z filmów Barei.
@geozak 10 kwietnia o godz. 22:16 34490
Przypuszczam ,że pan mnie zbanuje (…) dalej bredzenie kompletnie nie na temat (…) Czy poziom pańskiej pisaniny czasem nie daje odpowiedzi ze w Polsce 30 % zakażeń Covid19 właśnie wsrod personelu medycznego .
Doskonały egzemplarzu polonijnej tępoty, skąd ty wziąłeś wiadomości o tych 30%?
W powyższym wpisie @Gospodarz pisze o 17%, co i tak jest makabrycznie wysokim ułamkiem.
geozak
10 kwietnia o godz. 22:16 34490
Polish joke?
Anyhow, a typical Polack.
Jak radzi sobie trzeci świat w porównaniu z Polską?
Polska – 181
Włochy – 18849
USA – 18763
Hiszpania – 16081
Francja – 13197
Wielka Brytania – 8958
Belgia – 3019
Niemcy – 2707
Holandia – 2511
Szwajcaria – 1002
Szwecja – 870
Kanada – 569
Austria – 319
Ten krótki zestaw Lidera4 mówi dlaczego Duda zostanie wybrany na następną kadencję, a PiS będzie panować na wieki.
Słuźba zdrowia „w ruinie”, a tu proszę dzięki Bozi tak jak przed wojna udało się pogonić bolszewików, teraz uda się pokonać wirusa. Głowa do góry. Matka Boska ma nas w swojej opiece.
@Lider4 11 kwietnia o godz. 3:36 34495
Jak radzi sobie trzeci świat w porównaniu z Polską?
1. Ta sama osoba i według tych samych kryteriów liczyła?
2. Pozostaje jeszcze znormalizować te liczby względem natężenia kontaktów z Chinami, czyli względem wielkości ruchu turystyczno-edukacyjno-biznesowego między ww. krajami a Chinami.
Z listonoszem to prawda. Po prawie 4 tygodniowej „społecznej izolacji” ( seniorka) odważyłam się zejść z 3 piętra mojego bloku do skrzynki pocztowej. Windą nie miałam odwagi.Przeżyłam „bliskie spotkanie” z listonoszem. Akurat wszedł do bloku, nie miałam jak się wycofać. Szok ! On bez maseczki i rękawiczek , ja w maseczce i rękawiczkach, co trochę mnie uspokoiło. Córka i młodzi znajomi dostarczają mi zakupy pod zamknięte drzwi, ja lub mąż zabieramy te zakupy jak oni odejdą. Wystarczyła chwila żebym zwątpiła w moje działania.
@ Witold
Matka Boska ma nas w swojej opiece….Nooo tak jak we wrześniu 1939…??!
Ad jacek2) Powiem ci dlaczego tak się stało. Rydz-Śmigły po objęciu swojego stanowiska naczelnego wodza (wbrew tradycji) nie udał się na Jasną Górę i nie prosił o łaskę Matki Bożej. No to potem szybciutko porzucił Wojsko Polskie i uciekl w popłochu zagranicę. Zresztą władze sanacji nie należały do zbyt religijnych, wtedy wśród elit II RP królował „oświecony ateizm”, więc Matka Boża nie miała powodów, by nadmiernie angażować w obronę tego towarzystwa. No więc było jak było.
GEOZAK (podpisujacy sie czasami „Z wioski Palatine Illinois – Jerzy Jan Zakrzewski”) jest osobnikiem o watpliwej moralnosci. Bo propaguje bogacenie sie na kryzysach i nieszczesciu wspolobywateli:
geozak
18 marca o godz. 5:19
@ Adam Szostkiewicz
„Zawsze byłem optymista i wciaz powtarzam stare polskie przyslowie – Nie ma tego zlego co by na dobre wyszło.
Dlatego ja stary poczulem zew pieniadza na horyzoncie i to na giełdzie w NY.
…..
Taki pojedyńcza jednostka jak ja tylko może liczyć na kryzys np jakas wojenka – liczylem ,ze Izrael zaatakuje Iran i przeliczylem sie..Teraz spadl mi niespodziewanie z Niebios koronowirus.
Gdy sytuacja zageszczala sie w Europie zaś w USA to nie było tematem dnia szczęśliwie przerzuciłem całą forse na stable funds czyli zablokowałem moje zasoby nie ponosząc strat na spadku z ubieglego tygodnia co już jest dużym osiągnięciem gdyż mogłem stracić 25 % zasobów.Teraz pytanie kiedy kupić tanio te staki z powrotem .
Muszę być ostrożny aby nie przechytrzyć.Liczę na jeszcze większy spadek giełdy..
Jednak jestem pewien ,że moja kieszeń i zasoby będą wieksze o ile to sam jestem ciekawy.”
@Lider4 Porównaj jeszcze liczbę wykonanych testów na milion mieszkańców.
Polska 2.843
Włochy 14.114
Szwajcaria 20.625
Niemcy 15.730
Austria 14.961
Rumunia 2.693
itd.
Jak widać, w Europie tylko Rumunia testuje mniej, niż my. Dlatego wielu zarażonych umyka statystyce, ale niezdiagnozowani chodzą i rozsiewają wirusa. Stąd bardzo prawdopodobne, że wkrótce dogonimy Włochy i Hiszpanię.
Rozbij termometr, a nie będziesz miał gorączki.
Panie Doktorze. Ciekawy pomysł z tymi nieodpłatnymi kontrolowanymi pracami, inaczej dla mniej znających się „karą ograniczenia wolności”. Czy Pan wie jak wyglądają statystyki wykonania takich kar? Niestety żałośnie. I tak około 50% odbywa ją w formie zastępczej kary pozbawienia wolności. Utrzymanie miesięczne więżnia w Polsce to obecnie ok. 3700 zł.
Statystyki nie podają jaki procent zakażonego koronawirusem personelu medycznego (lekarze, pielęgniarki) to personel tzw. Oddziałów Zakaźnych. Media donosiły o takich przypadkach. Jeżeli w istocie tak było, że personel oddziałów zakaźnych ulegał zakażeniom, to oznacza, że to były oddział zakaźne tylko z nazwy. Państwo z tektury.
# Moja siostrzenica, lekarz rodzinny, rozmawiała z kolegą medykiem, który „kręci się” przy władzy i m.in. dowiedziała by brała pod uwagę, że zostanie zmobilizowana !!, zgodnie z przepisami.
# W podlaskim prawie 30% covidoców to expaci vel gastarbeiterzy. Wrócili i zarażają dookoła, zamiast kwarantanny na granicy i testów, testów i testów. Dopiero potem do domu.
# Niestety u nas rządza politycy, co 4 lata inni i uczą się na narodzie, co mu najlepiej służy. Ci obecni myśleli do tej pory, że rzucanie forsą. Co myślą teraz, w czasie zarazy ?
Coś nie tak?
Wielkanoc.
Tłum,tłuszcza,umiłował złoczyńcę Barabasza wybierając Joshuę do ukrzyżowania.Tłum prostaków,niekształconych,oczekujących podarków z dóbr zagrabionych.
W dziele M.de Ghelderode „Barabbas” Barabasz mówi później : tak mnie umiłowali,że może zostanę senatorem a może wodzem.(to nie jest cytat,tak pozostało w zawodnej pamięci)
Stefan Karczmarewicz
29 marca o godz. 8:55 34380
————-
Przyczyna każdego zgonu osobnika z potwierdzonym pozytywnym wynikiem testu na obecność koronawirusa SARS-CoV-2 winna być kwalifikowana jako grypa COVID-19.
Uniknięto by zafałszowania (na nieznaną skalę w różnych krajach) statystyki przypadków śmiertelnych uniemożliwiających wiarygodne porównania między sytuacją epidemiczną w różnych krajach.
Oczywiście pozostałyby – też o nieznanej skali – fałsze i manipulacje rządów motywowane politycznie i propagandowo.
Nikt nie jest w stanie, zwłaszcza w czasie epidemii dzielić włos na czworo i analizować przyczyny poszczególnych przypadków zgonów – czy ofiara zmarła bo została zakażona, czy zmarła bo była już stara albo chora na wszystko.
Nikt nie jest w stanie rozstrzygnąć czy gdyby nie była zakażona koronawirusem to też by umarła czy nie…
——————————–
Co do liczby testów w wybranych krajach (stan: 10/4/2020)
Liczba testów na koronawirusa w wybranych krajach:
Na 1 milion mieszkańców
Szwajcaria……….20 625
Niemcy…………..15 730
Austria……………14 961
Włochy……………14 114
Portugalia……….13 766
Australia………….13 269
Czechy…………….10 725
Hiszpania………….7 593
Belgia……………….7 269
USA…………………..7 181
Holandia……………5 926
Francja……………..5 114
Wielka Brytania…4 392
Słowacja……………3 914
Polska………………2 843
Rumunia…………..2 693
Wnioski jednoznaczne…
@lemarc
Nikt nie jest w stanie, zwłaszcza w czasie epidemii dzielić włos na czworo i analizować przyczyny poszczególnych przypadków zgonów
Tego rodzaju decyzje dotycza prawie kazdego zgonu nie tylko w czasach zarazy i sa na to od dawna ustalone reguly, m.i. rozroznienie miedzy „immediate cause of death” a „underlying cause of death”.
Co do porownania liczby badan miedzy krajami, wnioski sa niezupelnie jednoznaczne, poniewaz liczba badan (tam gdzie ilosc zestawow testowych nie jest ograniczona) jest zwiazana z liczba podejrzanych o zakazenie i zakazonych, wiec porownywanie np Polski z Wlochami jednak jest bez sensu. To co mozna porownywac to kryteria kogo nalezy badac (jak szeroko sa zakrojone) i stopien ich wypelniania.
Szanowny Panie doktorze
Wydawało mi się, że można skorzystać z doświadczeń chińskich i chronić wyłącznie starszych i schorowanych a resztę zostawić do uzyskania odporności. Niestety, dzisiejsze chińskie doświadczenia pokazują, że u bez mała 50% zarażonych pojawiają się poważniejsze zaburzenia neurologiczne, nie tylko znana utrata węchu i smaku. Należą do nich zaburzenia ruchowe i trudności w mówieniu (do 10%). Ale i kłopoty z zapaleniem spojówek. Nie wiadomo, czy są to zaburzenia przejściowe ani jakie są trwałe tego skutki. Znane włóknienie płuc dobrze tu nie wróży. Szkoda, że w Europie żadnych obserwacji na ten temat.
Pozostaje chyba tylko liczyć na lekarstwo i czekać na szczepionki.
@lemarc
Bardzo prosiłbym o nie powtarzanie własnych wpisów. Pański dzisiejszy, poranny, jest kopią tego z wczorajszego poranka. Nie wprowadzajmy niepotrzebnego zamieszania.
karat.
12 kwietnia o godz. 9:56 34514
To co mozna porownywac to kryteria kogo nalezy badac (jak szeroko sa zakrojone) i stopien ich wypelniania.
To gdzie masz chłopie te swoje kryteria i stopień ich wypełnienia …. wysil się i porównuj…
Irytują tacy, którzy porówywać chcą jakąś bliżej nieokreśloną abstrakcję… byle tylko pisnąć.
Stefan Karczmarewicz
12 kwietnia o godz. 11:54 34516
Z całym szacunkiem i uznaniem zapytam nieśmiało, a gdzie jest ten wczorajszy wpis?
Do niejakiego Geozaka. Ktoś, kogo wyleczono, jak podaje z gruźlicy penicyliną, nie powinien zabierać głosu na jakikolwiek temat a już na pewno medyczny.
W Domu Pomocy Społecznej w Kaliszu, w związku z wykryciem koronawirusa u części pracowników, sanepid podjął decyzję o kwarantannie ośrodka. Pracownicy placówki apelują o pomoc w tej dramatycznej sytuacji. – Zróbcie nam testy, mamy sytuację zagrażającą zdrowiu i życiu wielu podopiecznych – mówią pracownicy portalowi rmf24.
———————–
To są owe słynne na cały świat „kryteria kogo należy badać” …
Domy pomocy społecznej w Polsce z powodu zaniedbań rządzących to „domy zagłady”, w których za „zgodą” rządzących ludzie zarażeni koronawirusem mają umierać – pisze prasa.
https://www.gazetaprawna.pl/artykuly/1467923,ko-z-powodu-zaniedban-rzadzacych-domy-pomocy-spolecznej-staly-sie-dzis-domami-zaglady.html
@lemarc
Nie wiem, jak to się stało, ale w panelu sterującym mam Pański wpis dwukrotnie, z dwóch różnych dni, a na stronie rzeczywiście jest widoczny tylko raz. Nic nie rozumiem. Oczywiście, bardzo przepraszam. Coś takiego zdarzyło się pierwszy raz w historii tego bloga. Postaram się wyjaśnić tą zagadkę po Świętach, chociażby w celach poznawczych. Pozdrawiam.
Stefan Karczmarewicz
12 kwietnia o godz. 20:23 34521
… miło się zrobiło, prawie niewiarygodne, ale też pierwszy raz na forach „Polityki”, spotkały mnie tak piękne słowa Gospodarza, jak widać dbającego o swoich czytelników i polemistów.
Proszę się tym, jak widać technicznym, drobiazgiem już nie turbować.
Spokojnego czasu świątecznego…
Widać ze posłowie mają pierwszeństwo w zaopatrzeniu maseczek i rekawiczek, podczas gdy domy opieki i szpitale nie. Lepszy sort?
Dla mnie głównym problemem jest ugrywanie przy okazji epidemii własnych interesików.Poczynając od władz państwowych, kończąc na małych weszkach reżimu, drobnych dyrektorach i kierownikach. Ich ustawy i zarządzenie będą aktualne, gdy o COV już nikt nie będzie pamiętał.
@lemarc
DPS były „domami zagłady” każdej wiosny, gdy szalała w nich grypa i paragrypa. Ciężko schorowani ludzie, na małej przestrzeni- to nigdy nie rokowało dobrze.
Teraz po prostu ktoś ich bada.
A w ogóle to porównajmy sobie liczbę zgonów w każdej wiosny przez ostatnie 20 lat. Mogą wyjść ciekawe rzeczy.
barnaba
13 kwietnia o godz. 16:10 34524
Nie wgłębiając się zbytnio w polskie zgony, biorąc pod uwagę tylko lata 2010, 2018 i 2019, nie znjduję tam twoich domniemanych „ciekawostek”…
Szanujmy fakty.
POLSKA
Zgony
2019
I 39,2 tys. osób
II 36,3
III 34,1
IV 35,5
V 33,2
VI 31,0
—————
III+IV 69.6 tys.
I półrocze 209.3 tysiące zgonów
————-
2018
I 39,7
II 36,8
III 40,7
IV 35,7
V 31,4
VI 30,8
———–
III+IV 76.4 tys.
I półrocze 215.1 tys. osób
——————
2010
I 33,7
II 29,7
III 31,7
IV 31,0
V 31,4
Vi 29,9
————–
III+IV 62.7 tys.
I półrocze 187.4 tys. osób
———————-
Zgony ogółem:
2010 …378 478
2018 …414 200
2019 …ca 410 000 osób
Jak można zlecić pobieranie wymazów wojsku i terytorialnym? Jakie oni mają przygotowanie medyczne? Tak wygląda prawidłowe pobieranie wymazu :
https://www.youtube.com/watch?time_continue=1&v=Oow3SY1OX2w&feature=emb_logo
Jest to poważna ingerencja i naruszenie nietykalności cielesnej, zwłaszcza przy pobieraniu wymazu z nosa. Być nawet może grożąca uszkodzeniem.
Nawiasem mówiąc, wiele wymazów jest pobieranych, również przez służbę zdrowia,
w niewłaściwy sposób skutkujący wynikami fałszywie negatywnymi.
POLITYKA ” Pytania do rządu. Czy Polska ma strategię walki z Covid-19?”
M.Chojnowska 2 KWIETNIA 2020
https://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1951234,1,pytania-do-rzadu-czy-polska-ma-strategie-walki-z-covid-19.read?
oraz
Minister zdrowia zapowiada powolne odmrażanie gospodarki. Podał datę 19.04.2020
i
Vce minister zdrowia uważa, że wybory w sposób korespondencyjny można bezpiecznie przeprowadzić.
Minister i vce w ONET.pl 14.04.2020
B.różne opinie…..
@lemarc
13 kwietnia o godz. 18:19 34525
Liczba zgonow III 2018 (40 700, jezeli sie zgadza) jest zdecydowanie poza statystycznym rozrzutem.
Jak na razie mamy oficialnie „tylko” 250 ofiar smiertelnych na COVID-19. Na cala Polske statystycznie miesci sie to w ramach rozrzutu liczby wszystkich zgonow. Ale epidemia nie jest rozlozona rownomiernie w Polsce. Ciekawe czy w ogniskach, np. Warszawie liczba (wszystkich) zgonow jest juz poza statystycznym rozrzutem.
Gospodarzu
Minister zdrowia zapowiada odmrazanie gospodarki. Już dwa dni po najbliższym czwartku, od którego wszyscy w miejscach publicznych mają nosić maski.
To ja się pytam o medyczne powody odmrazania gospodarki. Jakie one są?
I czy minister zdrowia, jak już Ziobro znajdzie się w więzieniu, też się tam znajdzie?
Tanaka
To jednak nie jest takie proste. Okazuje się, że nadmiar i nie w czasie podjęte środki mogą bardziej zaszkodzić niż pomóc. No i najwięcej szkody w postępowaniu z epidemią wyrządziło słowo „horda”. W analizach naukowych oznacza odporność zbiorową jednak użyte w GB skutkowało histerią, która w całej Europie zablokowała racjonalne działania. Bo przecież żaden Europejczyk nie jest członkiem hordy i nie da się poganiać. Skutki widać: Najdroższa, najmniej efektywna i najwyższym możliwym wysiłkiem służb medycznych akcja zwalczania dość banalnej i niezbyt groźnej epidemii. Jest bardzo ciekawa analiza naukowa Kurta Wittkowskiego (25 stron, pdf na https://app.box.com/s/zbvwbjkaxmml1bzqnn3lskonxd7xy5n5) z której wynika, że środki podejmowane zbyt wcześnie tylko przedłużają czas trwania a podejmowane za późno są nieskuteczne. Natomiast sam przebieg epidemii jest wszędzie podobny prawie niezależnie od tego, co jest podejmowane. Wpływ epidemii na życie jest z powodu histerii mediów nieproporcjonalnie duży i destrukcyjny. Niestety, w Polskiej TV portale informacyjne to tylko strumień nieprzetrawionych i przypadkowych obrazków na zasadzie, im więcej krwi i grozy tym lepiej.
Oczywiście najgorsze jest wykorzystywanie przez władzę do ograniczania wolności i takie manipulowanie treści żeby Mateuszek mitoman mógł szybko i na czas ogłosić wielkie zwycięstwo. Wybory to tylko okazja, odwoła się zakazy i będą „normalne”.
W sumie epidemia wydaje się przebiegać swoim torem w każdym kraju podobnie a różnice to raczej skutek wpływu polityki na statystykę.
mały fizyk
14 kwietnia o godz. 8:37 34528
Panie, litości… odnoszę wrażenie, że pan jest „poza stystycznym rozrzutem” dopuszczalnym na tym lekarskim blogu.
Co do rejestrowanej liczby zgonów w Polsce np. ca 40.7 tys. zgonów w marcu 2018 roku, wg GUS, ma jakiś „rozrzut statystyczny”.
Czy pan dysponuje innymi, poza GUS, szacunkami liczby zgonów w Polsce w ujęciu miesięcznym?
Wtedy, dysponując różnymi danymi, można by bawić się od biedy w analizę przedziałów ufności tych różnych szacunków, ale w kontekscie mojej polemiki z barnabą nie ma to zadnego znaczenia.
Pan zdradza elementarne braki ze statystyki – pan jej kompletnie nie rozumie, pan się ośmiesza zupełnie niepotrzebnie – wystarczy pomilczeć albo zapytać kolegę statystyka albo większego fizyka.
GŁUPOTA I DYWERSJA !!!
@Vera
najwięcej szkody w postępowaniu z epidemią wyrządziło słowo „horda”. W analizach naukowych oznacza odporność zbiorową jednak użyte w GB skutkowało histerią, która w całej Europie zablokowała racjonalne działania
Poważnie? To był główny powód?
A kto użył słowa „horda”?
Chodzi ci o herd immunity czyli odporność stadną?
Między stadem a hordą jest pewna różnica i to zarówno po polsku, jak i angielsku czy niemiecku.
Horda = dzika banda
Herd = stado = zbiorowość
Vera
14 kwietnia o godz. 12:52 34530
… dzięki za interesujące naukowe źródło dotyczące strategii zapobiegania rozwoju epidemii SARS-2 na podstwaie analizy danych z 3. pierwszych miesięcy jej rozwoju w róznych krajach. Wnioski jak mi sie wydaje z pierwszej – pobieżnej – lektury nie pozostwiają złudzeń. Choć ciągle trzeba mieć na uwadze, że dopiero dane z dłuższegu okresu (ciągle nieznanego?) analizy przebiegu tej epidemii i jej charakterystyk (zapadalność, śmiertelność etc.) pozwolą zapewne na pewniejsze generalizacje i oceny podjętych i/lub zaniechanych działań.
————
Na marginesie coraz trudniej rozumieć i szanować naszego ministra zdrowia, który stwierdzł np. dzisiaj, że potencjał jest (możliwe wg tego pana przeprowadzenie 20 tys. testów na dobę, ale nie wie dlaczego liczba wykonywanych testów jest tak mała (a ostnio nawet maleje z doby na dobę). Minister zdrowia…
To już nie kabaret, to zbrodnia.
Polityka i zarządzanie ryzykiem podczas epidemii to koktail tragiczny – zwielokrotniający straty wszelakie.
@lemarc
Przyczyna zmniejszającej się liczby wykonywanych testów może się okazać bardzo prozaiczna np. niedostatek zestawów do pobierania próbek.
Magazyn „Vice” stworzył ranking 30 państw, w którym znalazła się także Polska. Nie ma powodów do dumy ani do radości – w rankingu ujęto reżimy, które pandemię koronawirusa wykorzystują w celu represjonowania obywateli.
Koronawirus w Polsce wykorzystywany do umacniania władzy
Cały świat skupia swoje wysiłki na walce z pandemią koronawirusa. Nie wszystkim państwom w tej walce zależy jednak przede wszystkim na zdrowiu i bezpieczeństwu obywateli. Niektóre wykorzystują pandemię do ograniczania lub łamania praw obywatelskich albo umacniania rządu. Amerykański magazyn „Vice” wskazał 30 państw, które pod pretekstem walki z koronawirusem realizują inne cele. Dlaczego w tym gronie znalazła się Polska?
Obecny reżim dąży do przeprowadzenia wyborów prezydenckich w przyszłym miesiącu, pomimo zakazu prowadzenia kampanii z powodu kryzysu zdrowotnego. Ruch opozycyjny mówi, że to bardzo sprzyjające obecnemu prezydentowi Andrzejowi Dudzie – czytamy.
Polska w rankingu… reżimów
W rankingu reżimów wykorzystujących pandemię koronawirusa do realizacji naruszania praw obywatelskich i umacniania władzy Polska znalazła się w towarzystwie takich państw, jak:
• Kambodża, gdzie media mają podlegają cenzurze, a obywatele być inwigilowani;
• Węgry, gdzie premier Viktor Orban wprowadził bezterminowy stan wyjątkowy i umożliwił sobie wydawanie dekretów, pomijając parlament;
• Bangladesz, gdzie osoby krytykujące reakcje rządu na pandemię są aresztowane;
• Rosja, która chce wprowadzić totalną inwigilację obywateli, obejmującą m.in. pobieranie danych ze smartfonów i kart płatniczych.
Here is a (non-exhaustive) list of 30 countries that haven’t heeded the U.N.’s warning:
Russia, Cambodia, China, The Philippines, Uganda, Poland, Ghana, Belarus, Venezuela, Thailand, Chile, Bolivia, Israel, Bangladesh, Serbia, Myanmar, Kenya, Paraguay, Turkmenistan, Egypt, Hungary, Yemen, United Arab Emirates, Iran, Armenia, North Korea, India…
Polska AD 2020 w znakomitym towarzychu – reżimy totalitarno-autorytarne ze „śmiesznymi” dyktatorkami i bestiami dyktatorami.
Polak to brzmi dumnie…
Dlaczego wykonujemy mało testów na koronawirusa? Minister zapewnia, że są one dostępne, ale „pacjenci nie są kierowani na testy”
Medycy w niektórych województwach nie widzą wskazań do wykonania badań – mówi rzecznik resortu zdrowia.
To właśnie lekarz lub stacja epidemiologiczna decydują, czy dany pacjent kwalifikuje się do testu w kierunku koronawirusa.
1300 gramów
14 kwietnia o godz. 15:54 34535
Czyżbyś nie dostrzegł mistrzu sprzeczności i śmieszności – ten sam men – minister zdrowia mówi, że ma potencjał – szacuje go na ok. 20k, a potem jak przyjdzie co do czego zapyla marrnym 4.6k . Albo przechwała, albo na kacu, albo kompleks małego…
Ostatnio płaszczak się uaktywnił też w tej kwestii i ogłosił jak zawsze uroczyście i punktualnie, że wojsko włączyło się w testowanie, w leśnych laboratoriach mobilnych pobierają próbki na koronawirusa i ciągną wydzielinę w tym gardłowo-nosową… bliższych szczegółów brak, ale potencjał mają obliczony na 100 czyli 0.1k testów dziennie (na jedno z siedmiu uruchomionych „laboratoriów”) – wcześniej wystraszonych delikwentów…
Już pracują na sytemem łapanki ozdrowieńców dawców surowicy z przeciwciałami odpornościowymi… będzie głośno od jęków pochwyconych i nowa fala korupcji politycznej. Kto nie chciałby jeszcze pożyć i głaskać kota.
@lemarc
Pewnie, że dostrzegam. Mnie się to bardziej kojarzy z dowódcą artylerii zapewniającym, iż ma liczbę dział zdolnych do oddania na raz dwóch tysięcy strzałów.
O tym, że amunicji ma na dwieście, cicho sza 🙄
@ lemarc
14 kwietnia o godz. 13:55 34531
„Co do rejestrowanej liczby zgonów w Polsce np. ca 40.7 tys. zgonów w marcu 2018 roku, wg GUS, ma jakiś „rozrzut statystyczny”.”
To prosze mi, panie ekspercie od statystyki, wytlumaczyc, dlaczego jest ich 40.7 tys. a nie oczekiwanych ok. 33 tys. jak w innych miesiacach i latach?
@Lider4 Dane są wzięte z codziennych raportów WHO. To poproszę o analizę.
Liczba zakażonych i zgonów w krajach po miesiącu od zdiagnozowania pierwszego przypadku w każdym z tych krajów:
USA – 35 / 0
Francja – 12 / 1
Kanada – 11 / 0
Niemcy – 26 / 0
Włochy – 1689 / 35
Hiszpania – 114 / 0
Wielka Brytania – 39 / 0
Polska – 3383 / 71
mały fizyk
14 kwietnia o godz. 17:04 34540
@mały fizyk
… nabieram przekonania – ba pewności – iż pan ma kompleks małego ptaszka…
Ale niechże się pan nie zamartwia… z tym można żyć sądzac po pańskim przypadku, który co prawda jest przykładem wyniku odstającego o wyników reszty próby i należy go pominąć czyli po prostu skreślić.
Odpowiadając z narastającym niesmakiem na pańskie pytanie – utwierdzające mnie w powyższej konkluzj na temat przyczyny pańskiej choroby – dlaczego było tych zgonów w Polsce w marcu 2018 ca 40.7 tys. a nie jak pan oczekiwał 33 tys. – powtórzę: głównie z faktu (to tylko jeden z powodów) zmiany struktury wiekowej populacji starzejącego się polskiego społeczeństwa.
A poza tym, niechże pan zadzwoni do Głównego Narodowego Inspektora ds. Zgonów Naturalnych i Zadanych (GNI ZNiZ) i zapyta u źródła – no chyba, że oprócz rozpoznanego kompleksu małego ptaszka cierpi pan na kompleks eksperta … wtedy pozostaje panu do dyspozycji tylko pańska niezmierzona głupota o nieznanej wartości oczekiwanej i odchyleniu standardowym.
Podaję telefon eksperta +48 22 536 13 00
Godziny pracy urzędu Głównego Inspektora:
poniedziałek – piątek
od 8.15 do 16.15
Mail do Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie
Personel oddziału specjalistycznego pisze z prośbą o to, żebyśmy dostarczyli „wymazówek” (pałeczka lub wacik do pobrania wymazów – przyp. red.), bo jak piszą koledzy, jeżeli dalej będziemy czekać na decyzje sanepidu i na podejmowanie przez organ jakichś kroków, to możemy się po prostu nie doczekać
Problemem są również „wymazówki”. My rozpoczęliśmy w Izbie Lekarskiej akcję dostarczania „wymazówek”, udostępniania ich lekarzom i ta akcja cieszy się dużym zaangażowaniem
A nie mówiłem, że waciki?
‚Na Ursynowie powstaje mobilny punkt pobrań typu „Drive&Go-Thru”, gdzie będzie można wykonać badanie wykrywające obecność wirusa SARS-CoV-2. Koszt to około 580 zł’.
To też coś wyjaśnia…
Trzeba gdzieś sprzedać te dary od przyjaciół w nieszczęściu.
Żartuję… no nie do końca niedawno – przed lockdownem – zapłaciłem kardiologowi (wizyta prywatna) 150 zł tylko za wypisynie recepty na leki, które mi czas jakiś wstecz zaordynował i biorę je, i mam brać „do końca”.
Nie mam odwagi zapytać go czy nie mógby przepisać chociaż ze 2-3 opakowania (albo i więcej) w ramach tej jednej „wizyty”.
@1300 g
Ty tak poważnie? A nie rozumiesz, że w dyskusji społecznej liczy się najgorsze możliwe a nie słownikowe znaczenie słów? I myślisz, że „odporność stadna” nie jest dla Europejczyka poniżająca? Bo horda to dzikusów (np. Chińskich, dla Europejczyka jeszcze ujdzie) a stado to już tylko baranów. Do których się zaliczasz?
OŚWIADCZENIE NIL : Epidemia koronawirusa obnażyła wiele niedostatków systemu ochrony zdrowia w Polsce. Nieprzygotowane do skali tej epidemii okazały się również systemy ochrony zdrowia innych państw. Biorąc jednak pod uwagę, że pierwsze potwierdzone zakażenia pojawiły się w Polsce później niż w wielu innych krajach, mieliśmy możliwość poczynić stosowne przygotowania do walki z wirusem. Niestety w naszej ocenie czas ten, pomimo intensywnych wysiłków bardzo wielu osób z różnych środowisk, nie został optymalnie wykorzystany.
@Vera
Odróżniam stado od hordy i w określeniu „stadny” (instynkt, zachowanie, odporność) w odniesieniu do ludzi nie widzę nic pejoratywnego.
Czy czujesz się poniżona zaliczeniem do ludzkiego stada i z tego powodu nie przestrzegasz zasady social distancing czy innych zaleceń dla zbiorowisk ludzkich?
Jeżeli dla ciebie horda to tylko dzikusów, na dodatek chińskich (?), a nie banda kiboli, rozjuszony tłum plądrujący sklepy albo gromada chuliganów czy rozwydrzonej młodzieży terroryzującej słabszych od siebie, to współczuję ubóstwa językowego.
Odporność stadna nie jest poniżająca dla nikogo, może poza księżniczkami na ziarnku grochu 😉
@lemarc
14 kwietnia o godz. 17:55 34542
„…dlaczego było tych zgonów w Polsce w marcu 2018 ca 40.7 tys. a nie jak pan oczekiwał 33 tys. – powtórzę: głównie z faktu (to tylko jeden z powodów) zmiany struktury wiekowej populacji starzejącego się polskiego społeczeństwa.”
Kompletne brednie. W jednym miesiacu, a w innych juz nie bylo „zmiany struktury wiekowej populacji”?
Zegnam „experta” i zycze poprawy zdrowia (psychicznego).
Jaka ulga, że zniknął wreszcie z lekarskiego blogu niejaki „mały fizyk” – diagnozę profesjonalną pro publico bono otrzymał:
klębek kompleksów w tym rozpoznany kompleks małego ptaszka,
kompleks eksperta i niepowtarzalny skarb własnej głupoty.
Rokowania biorąc pod uwagę liczne powroty – niepewne.
@lemarc
Mam do Pana dużą, stanowczą prośbę, żeby zechciał Pan w swoich polemikach na tym blogu nie używać argumentów niezwiązanych z tematem dyskusji. Przyzna Pan przecież, że gabaryty ptaszka pańskiego adwersarza nie pozostają w żadnej relacji do kwestii COVID-19, o których Panowie dyskutujecie. Tak samo, jak profil osobowości będący ewentualnie konsekwencją tychże gabarytów. Nalegam, by nie zniżać się do takiego stylu. Może Pan negatywnie ocenić czyjś poziom wiedzy, czy wręcz jakość wnioskowania, chociaż i tu solidne uzasadnienie jest milej widziane, niż przywoływanie, jako argumentu w dyskusji, takich cech mentalnych drugiej strony, które dla dyskutowanego tematu są bez znaczenia. To nie arena gladiatorów – nikt nie musi wygrać dyskusji za wszelką cenę. Można wymienić poglądy i pozostać przy swoim zdaniu. Zatem, stanowczo jeszcze raz nalegam.
@mały fizyk
Nie tylko Pan ma problemy ze statystyką. I nie chodzi tu o Polską, gdzie jest ona tylko częścią polityki i wyniki zależą od potrzeb wyborczych. Problemy mają też Niemcy:
Okazuje się, że dane nadchodzą nieregularnie i z opóźnieniem nawet do 3 miesięcy. Są też niepełne. Stąd wyniki korygowane są całymi tygodniami a jako podstawa do oceny skutków podejmowanych środków całkowicie bezwartościowe. Stąd próby poprawy danych. Pierwsza to korekta skoków tygodniowych bo zwykle w weekend jest inaczej. Okazało się, że data zachorowania podawana jest tylko w 61%. Stąd konieczność statystycznej korekty. No i w końcu samo zachorowanie nie jest statystycznie istotne dlatego po raz pierwszy wprowadzono jako podstawę statystyki datę zarażenia, tutaj około 4 dni przez zachorowaniem. Dopiero teraz można ocenić skutki podejmowanych decyzji. Można też precyzyjnie przewidzieć zachorowalność w najbliższym czasie Różnica między zwykłą i tą przewidywalnością skłoniła do wprowadzenia pojęcia „Nowcast” w przeciwieństwie do chaotycznego „Forecast” gdzie każdy widzi, co chce.
Najważniejsze wnioski: Okazało się, że największy wpływ na zarażanie miało zamknięcie szkół (kontakt fizyczny dzieci) a ograniczenie społeczne kontaktów raczej żadnego wpływu nie ma. Oznacza to, że otwarcie szkół to raczej ostatni a nie pierwszy krok do normalizacji. I jedno – medycznie – zwykłe wybory przy odpowiedniej ochronie są bez znaczenia dla epidemii.
Niemiecki artykuł ma już 750 bardzo rzeczowych komentarzy i żadnych wyzwisk ani poniżeń. Zupełnie odwrotnie niż tutaj.
Kto chce: https://www.heise.de/newsticker/meldung/Neue-RKI-Corona-Fall-Studie-Einfluss-der-Kontaktsperre-eher-maessig-4702096.html
Wszystkiego
Stefan Karczmarewicz
15 kwietnia o godz. 7:45 34550
Przepraszam i postaram się trzaskać głupkowtych adwersarzy cieńszym biczem na tym rewelacyjnym lekarskim blogu… choćby dlatego iż czas ciężki i o pomoc medyczną trudno…
PS
Na marginesie nie jestem i nie chcę być „gladiatorem” – skąd ta supozycja? – a kompleks małego ptaszka to jednostka chorobowa nie zawsze związana z „gabarytem” tego cudaka. W mojej praktyce diagnostycznej trafiałem na okazy mieszczące się w statystycznym przedziale ufności (95%) dla polskiej populacji samców, a kompleks był ogromny.
Z niezmiennym szacunkiem i uznaniem dla pańskiej publicystyki
lemarc
@Vera
dane nadchodzą nieregularnie i z opóźnieniem nawet do 3 miesięcy
W Niemczech? Co pani nie powie 😯
Ze stycznia jeszcze im dane przychodzą?
W cytowanym tekście jest mowa o „Nachmeldungen die zum Teil sogar mehr als 3 Wochen zurückreichen.”
3 Wochen to meines erachtens raczej 3 tygodnie niż 3 miesiące.
Tak się robi z igły widły.
@lemarc
Wycieczki osobiste obniżają siłę argumentów, nawet jeśli faktycznie ptaszek kieruje interlokutorem 😉
5. 1300 gramów
15 kwietnia o godz. 10:31 34555
… jakże nie korzystać z „wycieczki” w czasach wymuszonej izolacji kwarantanny…
@Vera
15 kwietnia o godz. 9:39 34552
Dziekuje za linka. Bardzo dobry artykul. Ci statystycy z RKI (Robert Koch Instytut) odwalili niezly kawal roboty. Takie opracowania i wykresy przydalyby sie tez w Polsce. Bo tu jakosc danych jest chyba zdecydowanie gorsza niz w Niemczech. Ale jak widac mozna przy pomocy statystyki i z takich danych duzo wyczytac. I przede wszystkim podac przedzial zaufania. Ciekawe jakie R mamy aktualnie w Polsce?
„Okazało się, że największy wpływ na zarażanie miało zamknięcie szkół (kontakt fizyczny dzieci) a ograniczenie społeczne kontaktów raczej żadnego wpływu nie ma.”
Z artykulu wynika, ze najwiekszy wplyw mialo:
– zakaz imprez (9.3)
– porada „stay at home” (kilka dni pozniej)
– zamkniecie szkol (16.3).
Moim zdaniem obostrzena (Kontaktsperre) wprowadzone 23.3 nie mialy juz wielkiego wplywu, bo R juz spadlo ponizej 1.
„I jedno – medycznie – zwykłe wybory przy odpowiedniej ochronie są bez znaczenia dla epidemii.”
Tego wniosku bym nie wyciagal. Nawet dla wyborow kopertowych. Bo to dla virusa moze byc jak „impreza masowa”.
PS. Przeczytalem kilka przypadkowo wybranych komentarzy pod tym artykulem. Sa kulturalne. Ale niektore to juz niespecjalnie grzesza znajomoscia faktow, logiki czy statystyki 🙁
Jeżeli ten zmęczony pan z bródką odwoła epidemie tylko po to aby wypedzić ludzi na wybory, powinien zostać pozbawiony praw wykonywania zawodu za sprzeniewierzenie się przysiędze Hipokratesa. Po pierwsze – nie szkodzić. Otwieranie gospodarki, na polecenie kotofila – co za załosny typ.
‚Według nowych danych, które obejmują zgony w domach opieki, liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa w Wielkiej Brytanii może być o 15% wyższa niż
poprzednio zgłaszane’.
Czyli nie 12k z hakiem, ale blisko 14k ofiar śmiertelnych – drobiazg plus minus 2k ludzia to pryszczyk…nawet nikt nie zauważy…
Interesujące w jakim stopniu sprawdzi się naukowa ekstrapolacja trendu (operująca jak widać sfałszowanymi danymi wyjściowymi) dotycząca total deaths w UK – 23.3k [13.8k; 50.1k] (May 1)?
U nas liczbę ofiar śmiertelnych (Covid 19) wskaże naczalnik i problem z głowy… gdzieś ca 0.36k żeby wybory były już po pogrzebach… i po strachu…
@mały fizyk
Zwracam uwagę na tytuł artykułu. Mniej więcej: Ograniczanie kontaktów mizerny wpływ na zachorowalność. Z innych rzeczy to w krótkim tekście jest dużo uproszczeń i przeoczeń. Choćby o imprezach masowych. Tu masz rację bo to tak jak w szkole. W artykule jest uwaga, że zalecenia o otwarciu szkół są kontra- produktywne. Ale wybory to nie impreza masowa. Ja nie obronię tego kretyństwa. Tylko fakty medyczne i polityka to nie to samo. I wstyd mi za polityków (-czki), którzy brak programu i alternatyw zastępują histerią o mordowaniu społeczeństwa. Gdyby tak przełożenie wyborów skutkowało lepszym programem.
@Vera
Przecież zakaz imprez masowych i zamykanie szkół to jest ograniczanie kontaktów. Zamykanie kościołów tak samo. Podobnie z dozowaniem liczby klientów w sklepach, aptekach, na poczcie itp.
Te zarządzenia już tak przerzedziły liczbę kontaktów międzyludzkich, że teraz największe szanse na „złapanie” wirusa mają osoby, do których jest on przynoszony np. mieszkańcy domów opieki, pacjenci szpitali, personel medyczny itp.
Jeśli te osoby nie są stosownie chronione, to nie mają też szansy ucieczki.
Przedstawię krótki epizod spod przychodni zdrowia, w której moją żona i ja jesteśmy od lat. Przychodnia jest zamknięta, więc pacjenci stoją na dworze i ustalają przez otwarte okienko z panią od rejestracji (ubrana w maseczkę, rękawiczki, przyłbicę), co i jak dalej będzie się z nim działo. Żona musiała wykonać badanie krwi, ponieważ jeszcze w tym miesiącu musi zrobić kolejną tomografię na okoliczność …… Ciekaw jestem jak to będzie wyglądała procedura podejścia do tomografu. Ale wróćmy do przychodni, bo nadeszła pani okulistka (bez maseczki i rękawiczek) i bez niczego weszła do środka (tam też niczego nie założyła), porozmawiała w pokoju rejestracji z paniami w przyłbicach i innych odzieniach zabezpieczających, po czym wyszła tymi samymi drzwiami na zewnątrz. Za parę minut znowu weszła i udała się do swojego gabinetu na piętrze. Brawa!!!! To teraz bardzo popularne, brawa!!!
Panie doktorze
Statystyki mówią, że najgorzej z epidemią radzą sobie Hiszpanie, Italia ale i Belgia z Holandią. Także Szwajcarom nie idzie najlepiej. Natomiast świetnie radzi sobie Portugalia. Istnieje badanie wskazujące na zależność tych wyników od obowiązku szczepień przeciw gruźlicy. Istnieje w Portugalii a zniesiony pozostałych krajach. Podobnie w Niderlandach i innych. Wirus atakuje płuca podobnie jak gruźlica. Czy istnieją w Polsce badania na ten temat?
W 2018 roku w Polsce zarejestrowano 5487 zachorowań na gruźlicę. 3439 przypadków odnotowano w miastach, zaś 2048 na wsi – wynika z raportu opublikowanego przez Instytut Gruźlicy i Chorób Płuc w Warszawie.
Najwięcej zachorowań odnotowano u osób w wieku od 45 do 64 lat
W Niemczech – bardzo podobnie.
Im Jahr 2018 wurden in Deutschland 5.429 Tuberkulosen registriert, was einer Inzidenz von 6,5 Neuerkrankungen pro 100.000 Einwohner entspricht.
W Niemczech szczepienie BCG nie jest zalecane od 1998 roku, jako ochrona o wątpliwej skuteczności.
Śmiertelność koronawirusa wynosi 5 proc.
W Szwajcarii (brak szczepień) co roku na gruźlicę zapada ok. 500 osób, głównie migranci.
Śmiertelność koronawirusa 7,3 proc.
W Polsce, jeśli wierzyć statystykom, które liczą procent zgonów w zakończonych (śmierć lub wyzdrowienie) przypadkach, śmiertelność koronawirusa wynosi 30 proc!
W Portugalii, kraju 10-milionowym, jest już ponad 18 tys. przypadków koronawirusa, zmarło 599 osób, wyzdrowiało 383.
10. kwietnia mieli ponad 1500 nowych zakażeń w jeden dzień…
Znacznie lepiej niż Portugalia radzą sobie Czechy.
mały fizyk
15 kwietnia o godz. 11:13 34557
Ale niektore to już niespecjalnie grzesza znajomoscia faktow, logiki czy statystyki – powiedział znany polski faktolog (ustalacz faktów), logik i statystyk – polski mały fizyk pisdnych czasów… to dopiero pandemia – influenza like illness …
1300 gramów
15 kwietnia o godz. 17:28 34565
W świetle dostępnych statystyk „najlepiej radzi sobie”
Jemen – 1 confirmed case i zero deaths… blisko ideału zero przypadków – zero śmierci i zero testów… (wg stanu na: April 15, 2020, 13:58 GMT)
Ale sytuacja jest dynamiczna konkurencja nie śpi – preparacja i fabrykacja oficjalnych danych w toku, wkurzony orange Trump znalazł kozła ofiarnego i przestał płacić składki na WHO, Chiny zacierają ręce …
GIGO – Garbage In, Garbage Out – wyniki przetwarzanie śmieciowych/błędnych danych wejściowych będą prowadziły do błędnych analiz i fałszywych wniosków zwłaszcza w statystyce rozwoju epidemii.
Hiszpania: Do środy zmarło 27 pracowników systemu opieki medycznej zakażonych koronawirusem, a u ponad 27,5 tys. przedstawicieli personelu medycznego wykryto obecność SAR-Cov-2 – poinformowało w środę ministerstwo zdrowia.
Śmiertelność wśród pracowników systemu opieki medycznej w Hiszpanii – zakażonych wirusem SAR-Cov-2 – wynosi do, dzisiaj, 0.098%
We Włoszech gorzej. Na ca 13 000 zarażonych medyków zmarło 116. I 8 farmaceutów.
Jak ,,kisięciunio” rządzi na swoich włościach?
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/koronawirus-w-polsce-wojewoda-bezprawnie-zmusil-ludzi-do-pracy-a-potem-ukaral/zebeqz3
The new coronavirus could circulate forever, experts say — becoming another illness in the sea of seasonal colds and flus
Kolejny wirus, który krąży w społeczności
Nowy koronawirus prawdopodobnie pozostanie.
Eksperci sądzą, że prawdopodobnie staną się stałym elementem repertuaru ludzkiego wirusa oddechowego.
„To będzie z nami przez jakiś czas – ma charakter endemiczny w populacjach ludzkich i nie zniknie bez szczepionki” – powiedziała Amesh Adalja, ekspert ds. Chorób zakaźnych w Centrum Bezpieczeństwa Zdrowia Johnsa Hopkinsa.
Wirus powoduje chorobę zwaną COVID-19, która charakteryzuje się gorączką, kaszlem i sporadycznie ciężkimi infekcjami płuc.
Cztery inne ludzkie koronawirusy są już endemiczne w globalnej populacji. Wszystkie są sezonowe i zwykle powodują łagodne przeziębienia, chociaż każde może powodować zapalenie płuc.
Według Adalji nowy koronawirus może być również endemiczny – członek klubu „nabytych przez społeczność” stale krążących koronawirusów.
Ponadto niektóre kraje w ogóle nie doświadczają dramatycznych zmian sezonowych, więc „grypa krąży tam przez cały rok” – powiedziała Adalja.
W środę Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (CDC) zgłosiło pierwszy możliwy przypadek „rozprzestrzeniania się” przez koronawirusa w USA. Pacjent jest w szpitalu w Sacramento w Kalifornii.
Oznacza to, że nowy koronawirus rozprzestrzenia się między ludźmi w USA, jak powiedziała Adalja, a nie tylko wśród osób, które niedawno przebywały w Chinach.
„Jest to coś ustalonego w społeczności” – powiedziała.
Adalja dodała, że niektórzy eksperci zdrowia publicznego już podejrzewali, że niektóre przypadki koronawirusa w USA zostały pominięte z powodu ich podobieństwa do innych chorób sezonowych.
„Prawdopodobne rozprzestrzenienie się łagodnych przypadków w społeczności miało miejsce w wielu krajach na całym świecie, w połączeniu z przypadkami przeziębienia i grypy” – powiedziała.
————————-
https://www.businessinsider.com.au/coronavirus-outbreak-seasonality-not-disappear-2020-2
Grypka for ever… trzeba się przyzwyczaić …
Okazuje się, że w Polityce jest bardzo ciekawy artykuł na temat zależności między śmiertelnością i szczepieniami przeciwko gruźlicy. Odpowiada na moje pytania. Mówi też, że jak zwykle jedni za a inni przeciw. Najlepsza odpowiedź na te wątpliwości jest taka: Może i nie znamy mechanizmu i nie pasuje do naszych teoretycznych rozważań ale jeśli skuteczność jest widoczna albo prawdopodobna to czemu nie stosować.
Znakomicie z koronawirusem radzi sobie Austria.
Śmiertelność jak w Niemczech – 5 proc.
Szczepienia BCG noworodków zniesiono tam 30 lat temu.
W Austrii szczepienia BCG praktykowano w latach 1952-1990 (wg Wiki), tz wiekszosc doroslych jest szczepiona.
W Holandii i Australii testuje sie wlasnie skutecznosc BCG na personelu szpitali (nie, jak napisala Polityka „by sprawdzić jej przydatność u zakażonych wirusem”, lecz oczywiscie jako profilaktyke).
karat.
16 kwietnia o godz. 9:19 34574
Fakty o Austrii są absolutnie są inne…
Weżmy, dla przykładu, zakaźną chorobę grypę.
Naukowcy austriaccy twierdzą jednoznacznie:
Szczepienia przeciw grypie w Austrii: trwała oporność i ignorancja społeczeństwa w kwestii zapobieganie i kontroli grypy.
W populacji austriackiej podczas przeciętnej epidemii obserwuje się około 350 000–400 000 przypadków i 1–1 200 zgonów, co stawia zgony związane z grypą na szczycie listy zgonów, którym można zapobiec za pomocą szczepionki.
Mimo stanowczych i wielokrotnych zaleceń dotyczących szczepień obecny wskaźnik szczepień w ogólnej populacji wynoszący około 6% jest jednym z najniższych na świecie.
Austria zawsze była jednym z krajów o niskiej liczbie dystrybuowanych dawek szczepionki przeciw grypie. Najwyższą jak dotąd liczbę osiągnięto w 2006 r. Ze 142 dawkami/1000. Począwszy od 2007 r., odnotowano stały spadek do 62 dawek/1000 w sezonie 2015/16, co odpowiada poziomowi z połowy lat dziewięćdziesiątych.
USA, Canada, UK, Finland, Netherlands… przoduja w kwestii vaccination coverage rates (VCRs), Polska za m.in. Rosją, Serbią, Rumunią, Turcją ale przed Bułgarią i Azerbejdżanem (2013)…
Jak mówi Krzywy – w swym chorobliwym samouwielbieniu – jesteśmy potęgą… tzn. on z Kurduplem…
Austriaccy naukowcy apelują:
Pomimo faktu, że Austria jest krajem posiadającym kompleksowe zalecenia dotyczące szczepień przeciw grypie, szczepienia te są nadal źle oceniane przez ludność austriacką i wiele obszarów systemu publicznej ochrony zdrowia. Z punktu widzenia zdrowia publicznego taka sytuacja jest nie do przyjęcia. Należy zwiększyć wysiłki, aby osiągnąć znacznie wyższy wskaźnik szczepień, np. należy docenić znaczenie wpływu pracowników służby zdrowia, wykorzystać możliwości marketingu społecznego i wdrożyć badania przyczyn i głównych barier niskiego poziomu prewencyjnych szczepień w Austrii.
——————————–
Wiki to za mało jak ten medyczny blog i forum… trzeba szukać faktów…
@lemarc
No pacz pan, jakie te Austriaki na szczepienia oporne, a na koronę nie mro jak muchi 🙄
Mowa była o szczepieniach przeciwko TB, ale mniejsza o to, bo szczepienia przeciw grypie to jest problem w wielu krajach.
W takiej Szwajcarii zaledwie 25 proc. personelu pielęgniarskiego szczepi się od grypy, lekarze nieco lepiej, bo ca 45 proc.
I cóż ci da zaszczepienie wszystkich pensjonariuszy w domu starców, kiedy odpowiedź starego organizmu na szczepionkę jest słaba do średniej, a młode, niezaszczepione opiekunki przyniosą im grypę loco i franko
Kiedy dodać do tego nietrafny dobór szczepów do szczepionki, jak w sezonie 2017/18, kiedy tylko 25 proc. zaszczepionych było odpornych na panujący wirus, to nic dziwnego, że się ludzie zniechęcają.
Akurat osoby z chronicznymi chorobami szczepią się zaledwie w 25 proc, a z grupy powyżej 64 lat co trzecia.
Errata
Nie 25 lecz 15 proc. zaszczepionych od grypy 2017/18 było chronionych od właściwego wirusa.
W Niemczech zmarło wtedy z powodu grypy 25 tys. osób. Najwięcej od 30 lat.
@lemarc
Co w tobie buzuje, że tak napadłeś na @karat?
Przecież powiedziała to samo, co ja, że w Austrii od 1990 nie szczepi się od gruźlicy. I nic więcej.
Wiki, fakty…
To wygląda na rozładowanie stresu na obiektach zastępczych.
Polecam analizę wykresów, sporo można wywnioskować, szczególnie po dziennej ilości wykonywanych testów. Jest ich sporo, polecam te https://koronawirusunas.pl
1300 gramów
16 kwietnia o godz. 8:57 34573
1300 gramów
16 kwietnia o godz. 12:19 34577
Przciez piszę prostym językiem:
Fakty o Austrii są absolutnie są inne…
Weżmy, dla przykładu, zakaźną chorobę grypę.
Naukowcy austriaccy twierdzą jednoznacznie:
Szczepienia przeciw grypie w Austrii: trwała oporność i ignorancja społeczeństwa w kwestii zapobieganie i kontroli grypy.(…)
——————
Przywołanie przykładów profilaktyki związanych z grypą chorób wirusowych – w kontekscie koronawirusa – ma IMAO sens, a nie szczepionki Bacillusa Calmette-Guerina (no chyba, że masz na uwadze jeszcze leczenie trądu czy raka pęcherza moczowego).
Jak można się rozczulać szczepieniami odpornościowymi na tuberkulozą w Austrii – kraju, w którym szacuje się, że rocznie zarejestrowano 650 przypadków TB (7.4 per 100k), a liczbę zgonów nią wywołanych – 38 (0.4 per 100k), dane dla 2017.
Epidemia jak cię mogę Zdzisiu… na miarę epidemii gryp sezonowych czy Covida 19.
Obiecałem Gospodarzowi … o tobie nic nie napiszę.
P.o. prezydent Dudę o projekcie „Polskie szwalnie„:
Realizujemy to dzieło wraz z polskimi firmami. Noszenie maseczek będzie obowiązkowe. Dziękuję za pomoc i zaangażowanie w sprowadzaniu maseczek z Chin.
Ale przede wszystkim chcielibyśmy, by były one produkowanie u nas w Polsce.
Twórca i jego dzieło, jaki dzieło taki cyrk…
Pięć zdań, a każde jak bomba jądrowa spuszczona w pisuar.
Syk, mocz i emalia.
@lemark, 14.04, 19:53
Może pomoże?
Stosuję zasadę, iż z receptą specjalistów (także prywatnych) zgłaszam się do lekarza rodzinnego. Ten zwykle nie tylko notuje w mojej historii wizyty, ale zapisuje te same lekarstwa. Po następne recepty, na te same lekarstwa, zgłaszam się tylko do lekarza rodzinnego. To działa.
Życzę powodzenia!
BBC News: 99-letni kapitan Tom Moore ukończył 100 okrążeń swojego ogrodu.
Dzięki temu zebrał już ponad 13 milionów funtów na rzecz publicznej służby zdrowia.
Wyniki sondażu Social Changes (w proc.):
Andrzej Duda – 59%
Władysław Kosiniak-Kamysz – 10
Małgorzata Kidawa-Błońska – 9
Krzysztof Bosak – 8
Szymon Hołownia – 8
Robert Biedroń – 5
Marek Jakubiak – 1
Frekwencja wwyborcza: 36% uprawnionych.
gsj
16 kwietnia o godz. 15:38 34583
Z wdzięcznoscią gsj za podzielenie się swoim doświadczeniem i wskazówkę…
Pewnie, że ten sposób wypróbuję przy najbliższej okazji.
@lemarc
Nic o mnie nie napiszesz?
OK, jakoś to przeżyję, ale może w ogóle daruj sobie pisanie na temat komentatorów.
Naprawdę nie rozumiem twojego wzburzenia na temat Austrii.
Przecież to Vera wrzuciła temat zależności między śmiertelnością kronawirusa i szczepieniami przeciwko gruźlicy. I że niby dzięki nim Portugalia tak świetnie sobie teraz radzi.
Ja pozwoliłem sobie zauważyć, że Czechy i Austria radzą sobie lepiej niż Portugalia.
A ty naskakujesz na nich, że się od grypy nie szczepią.
Na odrę zresztą też tylko 80 proc. 🙁
„Otwarcia będą sekwencyjne. Nie wszystko w pierwszym tygodniu. To będzie program rozpisany na kilka etapów i oczywiście z każdym etapem będziemy czekać” – mówiła wicepremier Jadwiga Emilewicz
Czyli będziem sekwencjonować stosując taktyki zmienne krzyżowo, tak by to co nie było zrobione w pierwszym tygodniu, po odczekaniu ile trzeba, zostało, w kolejnym etapie, otwarte na krzyż.
1300 gramów
16 kwietnia o godz. 16:53 34587
… weź ty się odpier… chciałem napisać w pierwszy odruchu, ale nie napiszę.
Ważne, że „Czechy i Austria radzą sobie lepiej niż Portugalia”, a Vera niech dalej pisze o tuberkulozie …
I love Austria – Bella gerant alii, tu felix Austria, nube – pomimo Hitlera i Josefa Fritzla z oczami cocker spaniela.
Mnisterstwo Zdrowia podaje kogo nie dotyczy obowiązek zakrywania ust i nosa:
m.in.
– dziecka do ukończenia 4 roku życia,
– duchownego sprawującego kult religijny.
Boshe, co to bedzie…
COVID-19
Dalszy ciąg groźnego bełkotu:
18:45
Na żywo: Konferencja premiera MT i ministra zdrowia Łu.Szu.
– Mamy trzy cele, trzy „i”. Izolacja, identyfikacja i informatyzacja – musimy zachować dystans; musimy lepiej badać, kto z kim miał kontakty, wdrażamy aplikację; jak najwięcej musimy wykonywać pracy zdalnej, potrzebujemy cyfrowych procesów – mówił premier.
No comment.
Mamy trzy cele…
Niech policzę: prezes, premier, minister zdrowia…
Na początek trzy wystarczą.
Don’t feed the troll.
…podsrywacze wracają… PM odkręca śrubę…
Wybór z dzieł mf:
mały fizyk
2018-09-25 11:42 |
Re:Wszystkie troski prezydenta Rosji
@2018-09-25 10:15 | lubat
Ma p. zrodla (linki) o strukurze demograficznej w Rosji? Chetnie bym je obejzal.
2018-09-26 06:52 | Marian.W.O
Re:Wszystkie troski prezydenta Rosji
@ maly fizyk,
„Ma p. zrodla (linki) o strukurze demograficznej w Rosji? Chetnie bym je obejzal.”
Panie „maly fizyku”, w ramach doksztalcania ” na biezaco” ( Pan sam to polecal) prosze samemu poszukac odnosnych materialow i je sobie „obejrzec„, nie polegac zas na pracy innych.
i
mały fizyk
2020-04-15 o godz. 11:08
„Wycofanie się z ustawki to nie jest wywieszenie białej flagi, tylko wywieszenie flagi biało-czerwonej”.
To dotyczy nie tylko kandydatow, ale jeszcze bardziej nas wyborcow!
Naszym problemem wyborcow pozostaje jednak, jak nasz bojkot udokumentowac. Bo PiS ma wszelkie narzedzia, by nie tylko wynik ale i frekwencje manipulowac. I nikt tego nie sprawdzi!
Moja prognoza tego (niesprawdzalnego!) wyniku „wyborow”:
– frequencja 38-45%
– Duda 53-55% w pierwszej turze
– glosow niewarznych 9-13%
Czy nie jest to piekny wynik dla PiS?
Minister nauki i technologii Brazylii Marcos Pontes powiedział, że naukowcy z tego kraju opracowali skuteczny w 94 proc. lek na COVID-19. Preparat, który ma być testowany w maju, powstał w laboratorium w Sao Paulo.
Stwierdził też, że zdaniem naukowców środek ten powoduje występowanie bardzo niewielu skutków ubocznych.
Badania dotyczące nowego leku będą prowadzone w siedmiu szpitalach naszego kraju na łącznej grupie 500 osób zainfekowanych koronawirusem – powiedział minister.
Dodał, że że pierwsze testy nad nowym lekiem mogłyby ruszyć już w połowie maja. Trwałyby co najmniej cztery tygodnie.
W Brazylii na COVID-19 zmarło, do tej pory, 1924 (+167) osób i potwierdzono ponad 30 tys. przypadków zakażenia koronawirusem.
*
– A u nas głównym wirusologiem, inspektorem sanitarnym i komisarzem wyborczym jest Jarosław Kaczyński– przypomniała Nowacka.
**
46-letni fizjoterapeuta z Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu, który zmarł po zakażeniu koronawirusem SARS-CoV-2, jest pierwszym pracownikiem medycznym w Polsce, który zmarł w wyniku COVID-19.
***
Jan Zbigniew Potocki, który uważa się za legalnego prezydenta Polski w myśl konstytucji kwietniowej odwołał majowe wybory uzasadniając tym, że nie da się ich przeprowadzić z uwagi na zagrożenie epidemiologiczne.
Mówi też, że prezydent Andrzej Duda 6 sierpnia ma oddać władzę. – Dostanie szansę opuszczenia Polski. To samo dotyczy jeszcze trzech osób z tego grona. Taka jest decyzja pewnej grupy. Na to nie mam wpływu – podkreślił.
Blisko już 150 tys. wyświetleń… https://www.youtube.com/watch?v=qNT0BphXK5Q
—
Polska jest piękna, coraz piękniejsza… zaraza tego nie weźmie…
Najlepszym wskaźnikiem zdolności systemu zdrowotnego, ale także rozsądku w postępowaniu wobec epidemii jest liczba zgonów na milion mieszkańców. Oczywiście ciągle rośnie, ale stosunek tych liczb w różnych krajach raczej się nie zmienia.
Dzisiaj mamy dla Italii i Hiszpanii rzędu 350, USA dochodzi do 100, Holandia, Szwajcaria, Belgia – rzędu 130. Portugalia to kraj średni rzędu 60. Najlepsze kraje Niemcy, czy Austria – 35 do 50. Ale oczywiście ich służba zdrowia ze służbą Portugalii, kraju biedniejszego niż Polska.
Wynik Portugalii to przede wszystkim efekt rozsądnych i podejmowanych na czas decyzji a także tego, że rząd i opozycja współdziałają i nie próbują wykorzystać sytuacji żeby dokopać drugiej stronie. Druga to natychmiastowe przyznanie ponad 200 tys imigrantów prawa pobytu i przejęcie ich do systemu zdrowotnego dzięki czemu objęły ich wszystkie kroki ratunkowe. I porównać to z Hiszpanię, gdzie władza i opozycja drą się jak zwykle a władza pozwoliła swoim (bogatym) na wyjechanie do swoich posiadłości z Madrytu na dzień przed zamknięciem kraju. Skutek to rozniesienie zarazy wszędzie.
PS. Polski wskaźnik 9 osób na milion jest poza jakąkolwiek oceną i konkurencją. Kwalifikuje się do innego komentarza.
Vera
17 kwietnia o godz. 17:03 34598
Brytyjski uczony mówi:
• Statystyki zgonów per 1M pop należy interpretować ostrożnie (dosłownie: należy o kant d… potłuc) , ponieważ żadne dwa kraje nie mają takich samych kryteriów co do tego, co faktycznie zgłasza się jako zgon COVID19 lub kiedy zgony te są zgłaszane.
E.g.
– w raportach jednych krajów przeważnie nie obejmuje osób zmarłych poza szpitalami (np. w domach opiek i spokojnej i czy domach pomocy społecznej),
– w jednych krajach liczy sie tylko potwierdzone testami genetycznymi w innych nie,
– w jednych krajach każda osoba zarażona COVID-19 i zmarła jest zgłaszana niezależnie od tego, czy COVID-19 był przyczyną śmierci czy nie (bo tego nikt „na szybko” nie jest w stanie rozstrzygnąć, jeśli kiedykolwiek,
– Norwegia: rejestruje wszystkie zgony, czy to w szpitalach, domach opieki czy w domu. Mniej niż połowa zgonów z powodu COVID-19 w Norwegii miała miejsce w szpitalach.
etc…
A jeśli dodać do tego „politykę informacyjną” władz skłonnych do manpulacji dla swoich propagandowych celów… to mamy w dużym stopniu ze śmieciowymi danymi wejściowymi.
@Vera
Belgia podaje 445/mln, Holandia 202, Szwajcaria 153, Hiszpania 417, Włochy 376, UK 215, Szwecja 139, USA 106…
Jutro będzie więcej…
Kolejny przykład urzędowego bełkotu Szumnisia:
„Modele amerykańskie mówiły, że już przeszliśmy szczyt, że mamy tendencję spadkową. To są zgrubne modele. Te, które ja mam do dyspozycji, mówią, że codziennie przesuwamy tę falę do przodu”
—————
Dzisiaj każdy ma swój model.
Według amerykańskich projekcji w Polsce do 1 maja 2020 umrze „z powodu Covida-19” od 333 do 1629 osób.
Straszne, oby nie było kolejnych fal…