Eskimoska wpadka i nie tylko. Odpowiedzi na komentarze.
Co za świat! Z jednej strony – określenie: „chemia!” jest dla dowolnej substancji spożywczej, lub leczniczej, w najwyższym stopniu deprecjonujące. Z drugiej – metody terapeutycznie, nie oparte na przemysłowej syntezie chemicznej zbywane bywają protekcjonalnym politowaniem. Ta polaryzacja poglądów znalazła odbicie w Państwa komentarzach.